Mundurowa kolęda
NOWY TARG. Tradycji stało się zadość – kadeci z Prywatnego LO dla Młodzieży zorganizowali noworoczne kolędowanie z życzeniami. Tym razem nie w szkole, lecz w świątecznym wystroju najstarszej nowotarskiej świątyni – kościoła pw. św. Katarzyny.
Była to okazja do przypomnienia historii kolędowego zwyczaju, który korzeniami sięga jeszcze czasów przedchrześcijańskich i przez wieki zmieniał formę, ale zawsze wiązał się z mocą sprawczą dobrych życzeń.
Pierwsza pieśń religijna o charakterze kolędowym – przypisywana św. Franciszkowi – zabrzmiała we włoskiej szopce początkiem XIII wieku. Wiek później powstała pierwsza polska kolęda „Zdrów bądź, Królu Anjelski”. Równolegle do wykonywanych w kościołach kolęd rozwijał się nurt pastorałkowy, przynosząc lżejsze, ludowe utwory związane z Bożym Narodzeniem.
O tym przypomnieli kadetom wykonawcy z zespołu, który przygotował bogaty kolędowy repertuar pod kierunkiem Sylwii Basty.
Kolędowanie z towarzyszeniem gitary i skrzypiec rzeczywiście tworzy magię świąt, wnosi do naszej codzienności radość i refleksję. A jeśli jeszcze zostało ono rozpoczęte żołnierską kolędą Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, powstałą w latach wojny – „Przybieżeli do Betlejem pasterze…”, to w gronie mundurowej młodzieży i jej wychowawców nabrało szczególnego wymiaru.
Gdy już wybrzmiały najpiękniejsze staropolskie, a i góralskie kolędy wyśpiewane przez wokalny zespół – do życzeń przyłączyli się pani dyrektor Sylwia Sawicka i goszczący szkolną społeczność w swoim kościele ks. proboszcz Zbigniew Płachta. Wykonawców w kadeckich mundurach nagrodziły podziękowania i brawa. Był też czas, by podziwiać zainstalowaną w kościele a sprowadzoną z Włoch fantastyczną ruchomą szopkę na wielkiej makiecie.
Kolędowanie w kościele pw. św. Katarzyny było pięknym i wzruszającym wydarzeniem, które na długo zapadnie w pamięci kadetom i ich wychowawcom.