Katyń i Smoleńsk – upamiętnione pod przewodnictwem kadetów
Tłumnym uczestnictwem młodzieży szkół średnich zapisze się tegoroczne upamiętnienie 83. rocznicy zbrodni katyńskiej i 13. rocznicy tragedii pod Smoleńskiem. Na nowotarski rynek zaprosiły lokalną społeczność Grupa mieszkańców PAMIĘĆ i Grupa Rekonstrukcji Historycznych „Błyskawica” oraz kadeci z Prywatnego LO dla Młodzieży.
Przed ratuszem stanęły poczty sztandarowe Szkół im. prof. Venuleta, I LO im. S. Goszczyńskiego i Zespołu Szkół Ekonomicznych. Tym razem młodzież szkół średnich zgromadziła się przed ratuszem w imponującej, kilkusetosobowej reprezentacji. A do młodzieży dołączyli mieszkańcy.
Poruszający słowno-muzyczny spektakl przeplatał się z inscenizacją przygotowaną wspólnie przez uczniów mundurowej szkoły i Grupę Rekonstrukcji Historycznych. Akcja rozpoczęta odgłosami rozpędzonego pociągu, który na „nieludzką ziemię” wiózł przyszłe ofiary katyńskiej zbrodni, miała przypomnieć, jak byli przez NKWD mordowani więźniowie obozów w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowie. Od strzału w tył głowy, z zawiązanymi do tyłu rękoma, wiosną 1940 roku zginęło, jak szacują historycy, prawie 22 tysiące polskich obywateli, w tym ponad 10 tysięcy oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej. Padły nazwiska ofiar z Podhala: por. Andrzeja Nenki z Nowego Targu, oficera zawodowego w 1. pułku strzelców podhalańskich; majora Leona Panczakiewicza z Nowego Targu, oficera zawodowego w Departamencie Kawalerii Ministerstwa Spraw Wojskowych w Warszawie, majora Franciszka Orawca – oficera zawodowego rodem z Poronina, pułkownika Stanisława Cięciela, prezesa Najwyższego Sądu Wojskowego rodem z Krościenka.
W zainscenizowanej egzekucji swoją rolę odegrał zabytkowy pojazd terenowy Grupy „Błyskawica”. Ona też dostarczyła kadetom sowieckich mundurów, w których odegrali oni role enkawudzistów.
Program przygotowali kadeci pod wodzą majora Krzysztofa Tekiela, przy największym zaangażowaniu uczniów klas I policyjnej oraz III wojskowo-policyjno-pożarniczej. Natomiast montaż słowno-muzyczny, w którym zabrzmiały pieśni i wiersze o Katyniu, wykonał zespół pod kierunkiem akompaniującej mu na gitarze Sylwii Basty. Akcentem smoleńskiej tragedii sprzed 13 lat stał się wiersz Anny Rodak „Dziewięćdziesiąt sześć”.
Z rynku uczestnicy upamiętnienia dwóch bolesnych dla Polski dat razem z pocztami sztandarowymi udali przed Krzyż Katyński, gdzie przedstawiciele władz miasta i powiatu oraz szkół średnich składali wiązanki palili znicze. Zabrzmiał „Mazurek Dąbrowskiego”. Słowo do uczestników patriotycznego wydarzenia skierował burmistrz Grzegorz Watycha, przypominając, jak długo trwało milczenie o katyńskiej zbrodni i jak długo polityczne kłamstwa zaciemniały ten akt ludobójstwa. Kadeci odebrali podziękowania za to, co czynią dla podtrzymania pamięci o pomordowanych decyzją Politbiura, z inicjatywy Ławrientija Berii. Bólu Rodzin Katyńskich nie koi fakt, że ten masowy mord „nie doczekał się Norymbergi”.
Grupa kadetów udała się jeszcze na cmentarz, by w Kwaterze Katyńskiej oddać hołd żołnierzom, policjantom, funkcjonariuszom Służby Więziennej, Korpusu Ochrony Pogranicza i innych służb mundurowych, którzy spoczęli w dołach śmierci.