Menu Zamknij

Dzień Wagarowicza… w Zakładzie Karnym

NOWY TARG – NOWY SĄCZ. W pierwszym dniu wiosny kadeci z Prywatnego LO dla Młodzieży zamiast na wagary udali się do Zakładu Karnego w Nowym Sączu, gdzie trafiają przestępcy z wyrokami pozbawienia wolności. Łączy się to z osadzeniem skazanego w Zakładzie Karnym na czas określony lub dożywotnio.

W procesie kształcenia kadeci dość dokładnie poznają ścieżkę przestępcy po dokonaniu przez niego czynu zabronionego prawem. Po wykryciu przestępstwa organy ścigania, czyli prokuratora i policja, zajmują się wykrywaniem sprawcy danego czynu. Oprócz nich do organów ścigania zaliczamy Straż Graniczną, także Żandarmerię Wojskową, CBA, ABW, SC. Kadeci wielokrotnie mieli spotkania z przedstawicielami organów ścigania, między innymi z funkcjonariuszami Policji oraz Straży Granicznej. Spotykali się również z przedstawicielem prokuratury. Właśnie od niego dowiedzieli się, jak działają wyżej wymienione organy i jak wygląda dochodzenie – aż do ujawnienia przestępcy.

Po ujawnieniu przestępcy akta sprawy wędrują do Sądu, aby wymierzył on sprawiedliwość, czyli  przyznał rację jednej ze stron (osobie fizycznej lub osobie prawnej). Kadeci mieli również możliwość uczestniczenia w rozprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym, gdzie zapadł wyrok pozbawienia wolności. Po udowodnieniu przed Sądem popełnienia czynu zabronionego przez osobę w stosunku do której organy ścigania zebrały materiał dowodowy, jest wysoce prawdopodobne, że mniejszą lub większą część życia spędzi ona w Zakładzie Karnym.

Kadetom już samo wejście na teren ZK dostarczyło niemałych emocji, bowiem aby zostać wpuszczonym, należy przejść bardzo dokładną kontrolę. Na terenie dziedzińca ZK funkcjonariuszka Służby Więziennej (SW) opowiadała między innymi o charakterze przestępstw, za których popełnienie przebywają tutaj skazani.  Oprócz tymczasowo aresztowanych, alimenciarzy, osób stosujących przemoc fizyczną i psychiczną w rodzinie, drobnych i grubszych dealerów środków odurzających, złodziei, gwałcicieli – są również mordercy lub osoby, które kierowały zorganizowanymi grupami przestępczymi, niejednokrotnie o charakterze zbrojnym, skazane na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Przebywa tu około 500 przestępców.

Funkcjonariuszka SW wprowadzała kadetów w tajniki życia skazanych, opowiadała, jak przebiega ich proces resocjalizacji. Młodzież mogła zobaczyć, jak wygląda cela więzienna i jakie panują w niej warunki socjalne. Dowiedzieli się, jak dobierani są współwięźniowie w celi. Mieli również okazję zwiedzić tzw. spacerniak, to jest w miejsce, gdzie na jedną godzinę w ciągu doby skazany może udać się z celi.

Kadeci byli również w sali widzeń, w kapliczce więziennej, w świetlicy. Dowiedzieli się, że część skazanych ma pozwolenia na pracę na terenie placówki, a także poza jej murami. Oczywiście kadeci mogli zapoznać się ze sposobem zabezpieczenia obiektu przed ucieczkami skazanych, aktami przemocy wśród nich, próbami przemytu do ZK np. narkotyków przez osoby odwiedzające. Podczas rozmów z funkcjonariuszami pełniącymi służbę na oddziale kadeci mogli też poznać blaski i cienie tej pracy.

W trakcie czteroletnich zajęć kadeci bardzo szczegółowo zapoznawani są z trybem wykrywania przestępstw, wymierzania sprawiedliwości oraz warunkami, w jakich skazani odbywają kary w ZK. Poznają też specyfikę służby w danych formacjach. Spotkania i wizyty w różnych organach ułatwiają im podjęcie trafnej decyzji o ewentualnym związaniu swojego życia z mundurem lub togą – w organach ścigania, wymiarze sprawiedliwości lub Służbie Więziennej.