NOWY TARG. Na upamiętnieniu 84. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę, połączonym z obchodami Dnia Sybiraka, nie mogło braknąć pocztu sztandarowego kadetów z Prywatnego LO dla Młodzieży.

Organizowały je wspólnie: parafia Św. Katarzyny, Starostwo Powiatowe, Miasto Nowy Targ i Powiatowe Centrum Kultury, a na wieczornej Mszy Św. w intencji ofiar „nieludzkiej ziemi”, później przed Krzyżem Katyńskim, stawiło się ponad 20 delegacji ze sztandarami, wśród których był także poczet wystawiony prze z uczniów z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego dla Młodzieży w Nowym Targu: Oliwię Biel, Nikolę Stefaniak, Zuzannę Huzior i Izabelę Sojkę, pod opieką majora Krzysztofa Tekiela. To tutaj nastąpiło składanie wiązanek. Były też okolicznościowe przemowy, odbył się Apel Poległych, podczas którego padły nazwiska osób związanych z Podhalem, a poległych w obozach jenieckich.

Liczna obecność była ze strony reprezentacji szkół świadectwem historycznej świadomości i pamięci o losach polskich tułaczy, ofiar zsyłek, łagrów, mordów na „nieludzkiej ziemi” – osób znanych z imienia i nazwiska ora z tych, które złożyły kości w bezimiennych mogiłach, z dala od Ojczyzny.

84 lata temu Polska zmagała się z hitlerowskim najeźdźcą, który 1 września 1939 roku rozpoczął drugą wojnę światową, a 17 września, czyli nieco ponad 2 tygodnie później, Rosja sowiecka, związana się z Niemcami Hitlera tajnymi protokołami nazwanymi od podpisujących je ministrów spraw zagranicznych „paktem Ribbentrop-Mołotow”, wbiła walczącej Polsce nóż w plecy. Tak dokonał się „IV rozbiór Polski”. Rosjanie zagarnęli wschodnie tereny II Rzeczypospolitej, a pojmanych polskich mundurowych osadzali w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, następnie bestialsko mordowali strzałem w tył głowy w Katyniu, Charkowie, Kalininie, a ciała pomordowanych wrzucali do dołów śmierci w Miednoje, Piatichatkach, Katyniu, Bykowni, Kuropatach i wielu, wielu innych miejscach. Polską ludność cywilną Rosjanie wywozili pociągami do obozów pracy, gułagów na Syberii, skąd większość z nich już nigdy nie powróciła.